House of Marionne. Zakon tajemnic J. Elle 7,6
ocenił(a) na 71 tydz. temu HOUSE OF MARIONNE. ZAKON TAJEMNIC to historia, która pozostawiła mnie z masą mieszanych uczuć. Z jednej strony podobał mi się pomysł na fabułę - uwielbiam motyw elitarnej szkoły, a tu mamy jeszcze tajemnice rodzinne, magię i jej czarną odmianę, która jest potępiana i niezwykle wciągającą, dynamiczną akcję. Ale z drugiej strony mamy też Quell, która jest podręcznikowym przykładem naiwnej i denerwującej głównej bohaterki. Fakt, gdyby nie jej naiwność, cała książka skończyłaby się po kilku rozdziałach, ale mimo wszystko wierzę, że można było wykreować tę postać lepiej. Podobały mi się za to tajemnicze rozdziały z perspektywy Yagrina - na początku zupełnie nie wiemy kim jest, potem dostajemy okruszki informacji, z których łączymy wszystko w jego historię. I to ona chyba najbardziej mnie usatysfakcjonowała, mimo że rozdziałów z Yagrinem nie było wiele. Ciekawymi postaciami byli też Jordan oraz babcia Quell, chociaż przy tej drugiej zabrakowało mi czegoś w końcowych scenach - jakiegoś pazura, który był widoczny u niej wcześniej. Do zalet za to należy dodać tajemniczy klimat - przez całą lekturę byłam w gotowości i czekałam, kiedy pojawi się jakieś niebezpieczeństwo. Ponadto, autorce udało się mnie zaciekawić i wkręciłam się w historię mimo jej mankamentów. Zakończenie zawierało też świetną furtkę do kontynuacji, która już niebawem ma swoją premierę za granicą.Podsumowując, książka nie jest idealna i kreacja bohaterów to jej zdecydowanie największa słabość, ale nie sądzę, że z tego powodu należy ją całkowicie przekreślać. Historia intryguje i wciąga, a zwroty akcji są jak najbardziej udane, więc jeśli macie ochotę na całkiem fajną fantastykę, to dajcie szansę House of Marionne. Jeśli zaś szukacie czegoś więcej i jesteście bardzo wybredni jeśli chodzi o postacie, to poszukajcie innej lektury.
IG: @Amanda.Says